Żeglarstwo olimpijskie – kryzys? Jaki kryzys?

Żeglarstwo olimpijskie – kryzys? Jaki kryzys?

Wiele się dzieje na temat zawodów 49er/Nacra 2025 odbywających się w Cagliari, jeśli pogłoski o problemach z pojawieniem się żaglówek na przyszłych Igrzyskach Olimpijskich okażą się prawdziwe.

Organizacja World Sailing, która kontroluje strukturę żeglarstwa olimpijskiego, w ostatnich latach miała trudności ze znalezieniem takiej jednostki żaglowej, która łączyłaby w sobie to, czym żeglarze chcą pływać u szczytu swojej kariery żeglarskiej, z tym, co Międzynarodowy Komitet Olimpijski (MKOl) uważa za spełniający jego wymagania komercyjne.

MKOl zawsze dążył do przyjęcia nowych odmian sportu i najnowszych wymagań mediów komercyjnych, a w miarę zanikania „tradycyjnego” monopolu telewizyjnego przestał walczyć z przekazem w mediach społecznościowych i zaczął wykorzystywać go w każdej formie. I nie tylko jako metoda przekazu, ale także jako wymaganie, aby sport dostosował swoje zasady, aby zapewnić, że jego prezentacja będzie bardziej atrakcyjna dla krótkotrwałej uwagi, przy czym preferowane będą uproszczone wyniki.

Żeglarstwo, które zaczęło się kiedyś jako „żeglarstwo” z dużymi łodziami kilowymi, również przyjęła nowe rozwiązania i przeszła z małych łodzi kilowych i pontonów na imprezy na pontonach, wielokadłubowcach i deskach, odzwierciedlając stale zmieniający się skład świata żeglarskiego. MKOl wywiera subtelną presję, aby skierować World Sailing w stronę popularnych trendów komercyjnych, które przemawiają do zwykłych widzów masowych.

Podczas ostatnich igrzysk doprowadziło to do usunięcia łodzi kilowych i zablokowania ruchu w kierunku regat na morzu. Chociaż wprowadzenie desek napędzanych folią i latawcem oraz wprowadzenie ograniczonego wyścigu o medale w celu zapewnienia miejsca na podium w jednym wyścigu, jeszcze bardziej odsunęło olimpijskie zawody żeglarskie od żeglarstwa amatorskiego.

W obliczu dostrzegalnej groźby wydalenia z Igrzysk, Organizacja World Sailing ponownie wprowadziła serię regat klasy olimpijskiej i rozpoczęła serię zawodów testowych, aby „ulepszyć” metodę decydowania o zwycięzcy regat. . . Pojedynczy, dziesięcioosobowy wyścig o medale najwyraźniej nie został uznany za wystarczająco jasny i ekscytujący.

World Sailing został ostro skrytykowany za usunięcie żeglarstwa z igrzysk paraolimpijskich, stąd odruchowa reakcja na wszelkie sugestie dalszych zmian w statusie żeglarstwa w rodzinie olimpijskiej.

Modnym hasłem jest utrzymywanie szansy na wygraną lub przegraną tak późno, jak to możliwe.

Najnowsze testowane formaty wyścigów obejmują jakąś formę serii medalowej z nokautem ostatniego dnia. Osiągnięcie tego wymaga również pewnych majsterkowania przy systemie punktacji. Celem jest uniemożliwienie jakiemukolwiek zawodnikowi zdobycia zwycięskiej pozycji przed serią medalową ostatniego dnia.

Biorąc pod uwagę szeroki podział – zarówno pod względem rzemiosła, jak i stosowanej formy – pomiędzy amatorskim żeglarstwem klubowym a „profesjonalnym” żeglarstwem olimpijskim, można zadać pytanie, dlaczego utrzymanie żeglarstwa na igrzyskach olimpijskich jest tak ważne.

Cóż, World Sailing czerpie znaczne dochody z MKOl i ostatecznie dochody te trafiają do Krajowych Związków Żeglarskich i, miejmy nadzieję, do lokalnych klubów, zatem Światowe Związki Żeglarskie i Krajowe Związki Żeglarskie musiałyby obciąć swoje ubrania, aby dopasować je do znacznie obniżonych dochodów, czego nie mogą brać pod uwagę.

W cieniu tego scenariusza znajduje się rozwój SailGPprofesjonalny tor regatowy opracowany w celu zapewnienia konkurencyjnej żeglugi międzynarodowej w formacie przyjaznym dla mediów. Rozpoczęła działalność pięć lat temu na całym świecie, obejmując 13 obiektów, w których biorą udział międzynarodowe zespoły rywalizujące o łączną pulę nagród wynoszącą 12,8 miliona dolarów.

SailGP niesie ze sobą mnóstwo niebezpieczeństw. . . Foliowane wielokadłubowce AC50 są szybkie, zapewniają spektakularną interakcję i ścigają się na ograniczonej arenie, w niewielkiej odległości od publiczności na miejscu, a także umożliwiają łatwe ujęcie kamerami helikopterów/dronów dla znacznie większej publiczności online.

Zespoły rywalizujące na torze SailGP składają się z najlepszych żeglarzy, z których większość przeszła przez klasy olimpijskie i zdobyła medale olimpijskie. Być może SailGP mogłoby zaplanować w swoim programie wydarzenie na Igrzyska w Los Angeles w 2028 r., aby pokazać inne, zupełnie odmienne oblicze żeglarstwa.

Żeglarze SailGP bez wątpienia skorzystaliby z szansy przedłużenia swojego olimpijskiego życia, tak jak multimilionerzy golfiści i tenisiści biorą tydzień wolnego od swoich lukratywnych światowych torów, aby zdobyć medal olimpijski.

Czy tradycyjne olimpijskie klasy żeglarskie przetrwałyby takie bezpośrednie porównanie z formatem SailGP, czy też zadziałałyby jak katalizator, który umożliwiłby szerszemu gronu odbiorców żeglarstwo we wszystkich jego formach?